W Gorzowie większość szkół i przedszkoli świeci pustkami. Sytuacja wygląda podobnie jak wczoraj, z tym, że w przedszkolach jest nieco więcej maluchów. - Jeśli potrwa to dłużej, to będę miała kłopot z opieką dla dziecka - mówi Marta, gorzowianka:
Z odwołanych lekcji najbardziej cieszą się nastolatkowie. Widać ich m.in. w galeriach handlowych czy w parkach. - Ten strajk mógłby trwać do wakacji - mówią uczniowie szóstej klasy szkoły podstawowej:
Przypomnijmy: w Gorzowie strajkuje 58 placówek oświatowych - w większości z nich nie było uczniów. Jak podają urzędnicy we wszystkich placówkach było dzisiaj 180 dzieci, a troje więcej niż w poniedziałek. Każdy z uczniów miał zapewnioną opiekę.