Grypa to nic przyjemnego.

i

Autor: gfhjkm123/pixabay.com Grypa to nic przyjemnego.

Gorzów: Rośnie liczba zachorowań na grypę ale epidemii jeszcze nie ma

2018-01-29 18:54

W przychodniach więcej kaszlących pacjentów ale do ubiegłorocznych wyników wciąż daleko. Grypowy szczyt zachorowań może być jeszcze przed nami.   

Lubuski sanepid zanotował w ubiegłym tygodniu prawie 3300 podejrzeń i zachorowań na tą chorobę. Jednocześnie uspokaja, w ubiegłym roku o tej samej porze przypadków grypy było więcej - ponad 7 tysięcy. - To albo szczyt zachorowań ale wszystko jeszcze przed nami - uważa Aneta Sawicka, kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Gorzowie. 

Grypa jest chorobą zakaźną. Najczęściej towarzyszą jej gorączka, bóle głowy , mięśni oraz osłabienie. W skrajnych przypadkach powikłania po niej grożą utrata życia. Pierwszych objaw choroby nie lekceważymy - grypę trzeba wyleżeć. 

W najbliższych dniach ma być cieplej ale grypie to nie przeszkadza. Potrafi rozwinąć się zarówno w czasie srogiej zimy jak i tej nieco łagodniejszej. - Ubieramy się nieco lżej, zapominamy o czapkach, wchodzimy do ciepłych pomieszczeń. To warunki, które sprzyjają przeziębieniom i zachorowaniom na grypę -   dodaje Aneta Sawicka. 

Dobrym sposobem na grypę - poza sposobami naszych babć - jest szczepienie. Najlepszym okresem na przyjęcie szczepionki jest jednak wrzesień i październik.

Czytaj też: Gorzów: Kto ma nosić pacjentów: pogotowie, czy straż pożarna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki