Dyżurny gorzowskiej policji około godziny 22 otrzymał zgłoszenie o kolizji na wspomnianym skrzyżowaniu. Po przyjeździe radiowozu okazało się, że na miejscu pozostał opuszczony pojazd marki Volkswagen. W środku nie znajdowała się żadna osoba.
Funkcjonariusze będący na miejscu szybko ustalili, że dwie osoby podróżowały samochodem osobowym. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn uderzyli w sygnalizację świetlną. Pojazd został doszczętnie roztrzaskany i prawdopodobnie nadaje się do kasacji.
- Auto osobowe uderzyło w słup. Mamy informację, że dwie osoby z tego auta uciekły. Incydent został uznany za kolizję. Myślę, że dotarcie do sprawców nie będzie większym problemem. Kwestią czasu jest rozliczenie ich za spowodowanie kolizji - mówi Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Uciekinierzy będą mieli problemy
Jak się okazuje, dwaj sprawcy zbyli z miejsca zdarzenia i pozostawili swój samochód z tablicami rejestracyjnymi, dlatego policjanci szybko dotrą do winowajców. Policja będzie badała sprawę do momentu schwytania wspomnianych osób, a później nałoży na nich mandat karny.
Pogoda się pogarsza, a kierowcy nadal są nierozważni
W ostatnim czasie w Gorzowie Wielkopolskim i okolicach coraz częściej dochodzi do tego typu wypadków. Warunki drogowe pogarszają się razem ze zmianą pory roku. Na drogach z dnia na dzień jest coraz bardziej ślisko, a kierowcy nie uważają i jadą z nadmierną prędkością nawet w obszarze zabudowanym. To cud, że w tej sytuacji nie ucierpiał żaden pieszy, ani inny uczestnik ruchu.