Polski Związek Wędkarski dzierżawił popularny stawek przy ulicy Emilii Plater. Wędkarzy jednak bywało tam niewielu. Poziom wody systematycznie spadał i ryb było coraz mniej. PZW postanowił oddać akwen i ponownie trafił on pod zarząd Urzędu Miasta.
Ruski Stawek swoją nazwę zawdzięcza Armii Radzieckiej. Zaraz po II Wojnie Światowej - przez 5 lat - teren wokół stawku był nadzorowany przez żołnierzy i zwykli mieszkańcy nie mogli się do niego zbliżać. Potem przez wiele lat stawek był bardzo popularnym dzikim kąpieliskiem. Czy teraz znów gorzowianie pokochają to miejsce?
Urzędnicy chcą uporządkować teren wokół stawu. Mają tam powstać ścieżki spacerowe, ławeczki. Woda ma zostać oczyszczona. Niestety jeszcze nie wiadomo kiedy to wszystko się stanie i ile inwestycja będzie kosztować. Czekamy na konkrety i do tematu będziemy powracać.