To jest bardzo trudny rok dla Centrum Sportowo Rehabilitacyjnego Słowianka. Obiekt był zamknięty podczas pierwszej fali pandemii. Teraz działa w bardzo ograniczonym zakresie. Mogą korzystać z niego jedynie sportowcy. Lodowisko jest cały czas zamknięte. Centrum ogranicza koszty i szacuje straty, ale sytuacja jest zła.
Polecany artykuł:
- Bez pomocy z zewnątrz będzie nam bardzo trudno. Tu chodzi o to aby zachować miejsca pracy, płynność i status spółki - mówi Joanna Kasprzak-Perka, prezes Słowianki.
Jakie będą straty? Nie wiadomo. Na pewno bieżący rok spółka zakończy na minusie. Czy otrzyma rządową pomoc? Do tematu będziemy wracać.