Jeden z belfrów poprowadził nawet zajęcia. Dlaczego? - Protest jest uzasadniony ale jego zakres jest zawężony. Poparł bym go gdy poruszono także inne fundamentalne kwestie m.in. to, że politycy tworzą zupełnie nierealne ramy pracy szkół - wyjaśnia Jarosław Musiał, nie strajkujący nauczyciel z "Przemysłowej".
Do szkoły przyszło łącznie 30 uczniów. Większość jak sama mówiła zaspokoiła ciekawość i szybko wróciła do domu. Kilku - głównie maturzyści szlifowali np. język niemiecki. Posłuchajcie:
W II LO jest 61 nauczycieli. Pięćdziesięciu postanowiło protestować, a dziesięciu nie. Przypomnijmy: w Gorzowie strajkuje 58 placówek oświatowych - w większości nie było uczniów. Sytuację cały czas monitorują urzędnicy. Powołano nawet specjalny sztab.