Chodzi o cztery kocice, które od jakiegoś czasu mieszkały w jednym z pomieszczeń technicznych szpitala przy ulicy Dekerta. Według m.in. nakazu z sanepidu zwierzęta musiały opuścić dotychczasowe lokum. W zamian za to zaproponowano utworzenie im specjalnych bud. Władze szpitala chciały postawić je z drugiej strony placówki, z kolei obrońcy praw zwierząt apelowali, że przetransportowanie dzikich kotów tak daleko nie będzie możliwe.
- Udało nam się dojść do porozumienia i znaleźć odpowiednie miejsce - przyznaje Robert Surowiec, wiceprezes placówki.
- Cieszymy się z takiego rozwiązania. W tym miejscu koty będą bezpiecznie i myślę, że bez problemu się zaaklimatyzują - przyznała Anna Dryglas, inspektor z OTOZ Animals Gorzów.
Dwa specjalne domki dla kotów mają się pojawić jeszcze dzisiaj (27.03).