Koronawirus mocno pokrzyżował plany gorzowskiej drużynie. Przymusowa przerwa w trakcie sezonu, choroba mocno odbiły się na zawodniczkach i to widać na parkiecie. Wprawdzie nasze koszykarki wygrywały kolejne spotkanie, ale rywalki nie były zbyt wymagające. Tym razem będzie inaczej.
Ślęza to zespół oparty na solidnych zawodniczka zagranicznych - dwie Amerykanki i dwie zawodniczki z europejskich reprezentacji - wsparte solidnymi Polkami. Wrocławianki zajmują 6 miejsce w tabeli i - tak jak gorzowianki - chcą walczyć w play-off.
Gorzowianki skupiają się przede wszystkim na własnej grze, w której trzeba wiele poprawić. Zespół pracuje nad siłą i wydolnością oraz nad zgraniem.
- Kiedy jest cały zespół, zawodniczki młode, dzięki którym jakość treningów jest lepsza, to praca daje nadzieję, że będziemy coraz lepsi - uważa Dariusz Maciejewski, trener akademiczek.
Sobotnie starcie akademiczek ze Ślęzą Wrocław zaczyna się o godzinie 18.00. Mecz w hali przy ulicy Chopina, oczywiście bez udziału kibiców.