W czwartkowy wieczór (17.12) zawyły syreny strażackie. Zastępy pojawiły się na pętli tramwajowej Silwana w Gorzowie. Zostały wezwane doszło do pożaru urządzenia sieci elektrycznej. Gaszenie poszło szybko i sprawnie. Pogotowie energetyczne wyłączyło uszkodzoną rozdzielnię.
- Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do wybuchu i zapalenia się transformatora. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że doszło do uszkodzenia ale izolatora w transformatorze, zewnętrznego, to on się palił - wyjaśnia Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków.
Akcja gaśnicza trwała niespełna 40 minut. Pożar spowodował, że gorzowianie z północnej części miasta chwilowo nie mieli prądu. Fachowcy jeszcze w piątek (18.12) będą naprawiać uszkodzony sprzęt.