Jak się okazało 30-latek nie został pobity, jak wcześniej informowano, a postrzelony. Sprawa związana jest z gorzowskimi, piłkarskimi kibicami. Grupa kilku osób próbowała wtargnąć do mieszkania, była uzbrojona. Lokator próbował się bronić.
Napastnicy uciekli, ale kryminalni w ciągu kilkunastu godzin zatrzymali dziewięciu podejrzanych w wieku od 20 do 39 lat. Pięciu usłyszało zarzut usiłowania zabójstwa, pozostali odpowiedzą za utrudnianie postępowania. Jak się okazuje, co potwierdził rzecznik Witkowski, poszkodowany jak i napastnicy należą do piłkarskiego środowiska kibiców.
Prawdopodobnie chodziło o jakieś porachunki. Podejrzanym grozi kara więzienia od 12lat, 25 lat lub dożywocie. Prokurator złożył wnioski do sądu o tymczasowy areszt.
Przypomnijmy- do zdarzenia doszło w piątek (15.11) po godz. 21 w jednym z bloków przy Mikołajczyka w Gorzowie. Zamaskowani mężczyźni chcieli sforsować drzwi, postrzelili 30-latka. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.