W internetowej bazie znajduje się kilkadziesiąt rodzin z Gorzowa. Jeszcze do końca listopada mogą pojawić się kolejne. Są to osoby w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. W akcji nie chodzi tylko o prezent na święta, ale o coś więcej, o mądrą pomoc.
- Tu chodzi o to, by dać im taką wędkę, takie narzędzie do tego, by im pomóc wyjść z trudnej sytuacji, apatii, stagnacji spowodowanej jakimś losowym zdarzeniem. Czasami są to osoby starsze, schorowane i samotne, którym nasze odwiedziny dają dużo radości - opowiada Małgorzata Korbanek, wolontariuszka akcji w Gorzowie.
Zgłaszać mogą się rodziny, klasy, grupy przyjaciół czy pracowników firm, ale także osoby indywidualne. Do spełnienia są trzy potrzeby, z czego jedna kluczowa jest droższa np. lodówka, opał czy laptopy do nauki zdalnej. Pozostałe drobniejsze, ale też ważne jak żywność, środki czystości, odzież. Takie rzeczy jak meble czy ubrania mogą być używane, ale dobrej jakości.
Chętni darczyńcy powinni wejść na stronę Szlachetnej Paczki, odszukać miasto i wybrać rodzinę. Finał czyli dostarczenie prezentów odbędzie się 12 i 13 grudnia w tzw. weekend cudów.