Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który jest odpowiedzialny za zabezpieczenie przeciwpowodziowe uznał, że rośliny wpływają negatywnie na stan nabrzeża. Pozwolenie na wycinkę wydał urząd miasta. - Najczęściej są to drzewa samo rozsiewające się Zwykle są to wierzby, których system korzeniowy powoduje, że grunt w pobliżu rzeki jest słabszy i to powoduje zagrożenie przeciwpowodziowe - mówi Wiesław Ciepiela z gorzowskiego magistratu.
Jak poinformował nas Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu - zbyt bujna roślinność nad brzegiem Warty musiała zostać usunięta bo ograniczała przepływ w dolinie rzeki. Jest to szczególnie niebezpieczne na terenach zagrożonych powodzią a do takich zaliczają się okolice ulicy Fabrycznej i Dworca.
Do tej pory na lewym brzegu Warty na pół hektarowym terenie usunięto 80 drzew i krzewów. Przez kolejne dwa lata ma być usuniętych jeszcze 216 roślin na prawym brzegu rzeki.