Gorzów: Wysadzili bankomat, ale pieniędzy nie zabrali

Nad ustaleniem sprawcy lub sprawców pracują policjanci.

- Na razie wiemy, że do wysadzenia bankomatu użyto gazu. Niezbędne jest danie czasu policjantom, aby w tym okresie mogli swobodnie wykonywać swoje czynności. Trzeba zebrać jak najwięcej materiałów, oraz śladów z miejsca zdarzenia. Pomocne będą też różnego rodzaju zapisy z kamer monitoringu. Bardzo szybko i dynamicznie będą działali policjanci, aby dotrzeć do osób, które były za to odpowiedzialne - powiedział Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Do kilku wysadzeń bankomatów w Gorzowie i okolicach doszło także w poprzednim roku. Scenariusz był podobny: wybuch i kradzież pieniędzy. 

- Zbyt wcześnie jest, żeby oceniać czy metoda działania sprawców była podobna. Wiemy na pewno, że takie przypadki miały wcześniej miejsce, natomiast stawiania na ten moment tezy, ze mamy do czynienia z osobami, które wcześniej dokonywały tego rodzaju włamań jest zbyt daleko idące - dodał Marcin Maludy. 

Przypomnijmy, dwa miesiące temu policjanci zatrzymali 11 osób w związku z kradzieżami pieniędzy z bankomatów, do których dochodziło na terenie dwóch województw: lubuskiego i dolnośląskiego. Obecnie te osoby przebywają w areszcie.

Czytaj też: Jedna osoba zginęła na lubuskich drogach