Mężczyzna na swoim stoisku miał m.in. buty, bluzy, kurtki, spodnie i czapki znanych światowych marek. W styczniu tego roku funkcjonariusze prowadzili kontrole na giełdzie i postanowili sprawdzić sprzedawane przez niego rzeczy.
Biegły nie miał wątpliwości, towar był podrobiony. Akt oskarżenia trafił w tej sprawie do sądu. Zdecyduje on również co stanie się z podrobioną odzieżą. Producenci wycenili straty na ponad 70 tysięcy złotych.
Podobne akcja m.in. na gorzowskiej giełdzie są prowadzone regularnie. Prowadzą je policjanci, którzy na co dzień zwalczają korupcję i zajmują się przestępstwami gospodarczymi.