Niels Kristian Iversen upadł na tor podczas jednego z treningów Stali. Zawodnika szybko przewieziono do szpitala. Stal szybko poinformowała, że zawodnikowi nic poważnego się nie stało. Mijały dni i kolejne informacje dotyczące stanu zdrowia żużlowca nie były już tak optymistyczne. Bark był mocno potłuczony.
Niels Kristian Iversen, który wraca do Gorzowa po dwóch sezonach spędzonych w Toruniu bardzo chciał wystąpić w niedzielnym meczu. Po konsultacjach z lekarzami sztab Moje Bermudy Stali zdecydował, że Duńczyka czeka kolejna dawka rehabilitacji a w meczu pojadą inni. Kolejny upadek mógłby spowodować dłuższą przerwę w startach.
W meczu z Unią Leszno Iversen nadal będzie figurował z zespole, ale w jego miejsce będą startować inni żużlowcy. Czy w kolejnym spotkaniu pojedzie już sam? Póki co już w niedzielę o godzinie 19.15 spotkanie Moje Bermudy Stal Gorzów kontra Unia Leszno.