Jak się okazało był to fałszywy alarm. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24.02) na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przed godz. 10. Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej, bo uruchomiona została czujka.
-Zgodnie z procedurami przeszukaliśmy pomieszczenia i okazało się, że nie ma żadnego pożaru ani innego zagrożenia. Na tym zakończyliśmy działania - powiedział Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków.
Jak poinformowała Agnieszka Wiśniewska, rzecznik szpitala - jeden z pacjentów przypadkowo... nacisnął przycisk tzw. ROP czyli ręcznego ostrzegacza pożarowego i to uruchomiło całą procedurę alarmową. Pacjenci czekający na SOR-ze na kilkanaście minut musieli opuścić budynek. Po kilku chwilach, po godzinie 10 wszyscy wrócili do szpitala. Placówka znów mogła normalnie działać.