Zaległości czynszowe w lokalach komunalnych ma już około czterech tysięcy gorzowian co nie wpływa dobrze na gospodarkę miasta i generuje straty. ZGM rozpoczyna więc eksmisje. Na początek mieszkania będzie musiało opuścić 13 dłużników - decyzje o eksmisji już od nich dotarły. Według planów ZGM-u jeszcze w tym roku przeprowadzonych ma zostać od 70 do nawet 100 eksmisji. Wszystko po to, by zmniejszyć zaległości czynszowe wobec miasta.
- To nie chodzi tylko o to, że nam nie wpływa czynsz. Nie wpływają też pozostałe opłaty niezależne, które ten mieszkaniec generuje. Chodzi m.in. o wodę, ścieki, śmieci czy centralne ogrzewanie, które powodują, że my, jako właściciel tego lokalu, musimy odprowadzić środki do podmiotów, z którymi mamy zawarte umowy, a od mieszkańca tych środków nie otrzymujemy - powiedział Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie.
Żeby uniknąć eksmisji dłużnik może... sam się wyprowadzić, nie czekając na rozstrzygnięcie organów nadzorczych. W ten sposób zaległości zostaną zniwelowane. To jednak nie koniec, bo osoba opuszczająca mieszkanie będzie musiała podpisać zobowiązanie, że przez najbliższe pięć lat nie będzie się ponownie starała o lokal komunalny.