Na ul. Walczaka toczy się modernizacja torowiska. Dotychczasowy przystanek tramwajowy został przeniesiony w nowe miejsce. By od niego dojść do szpitala, poradni czy do GCPR-u trzeba manewrować między samochodami. Mieszkańcy czują się zagrożeni.
- Chodzą tędy osoby starsze i niepełnosprawne. Chodnik jest bardzo potrzeby - uważają gorzowianie. Posłuchaj:
Mieszkańcy myśleli, że chodnik powstanie przy okazji trwającego remontu torowiska i ulicy. Projekt tego jednak nie zakładał. Urzędnicy znają sprawę i proszą kierowców oraz pieszych o zdrowy rozsądek i czujność. - Środki na budowę chodnika zostaną zabezpieczone w budżecie na 2019 rok - wyjaśnia Marta Liberkowska z urzędu miasta.
Zapis w budżecie nie oznacza jednak realizacji inwestycji. Nie padły żadne terminy. Gorzowianie więc muszą być ostrożni i uzbroić się w cierpliwość. Urzędnicy postawili znaki ograniczające prędkość, a wkrótce mają być zamontowane progi zwalniające.
Przypomnijmy - na ulicy Walczaka od początku tego roku trwa modernizacja. Za 18,5 miliona złotych przebudowywane zostało m.in skrzyżowanie z ulicą Dowgielewiczowej oraz wymieniono torowisko.