Gorzowska radioterapia otwarta... ale nadal bez kontraktu i pacjenci muszą poczekać

Rzecznik szpitala w Gorzowie poinformowała media o odwiedzinach znanych polityków PO w zakładzie radioterapii. Jak się okazało w niedzielne popołudnie (12.05) przecięli oni symbolicznie wstęgę. Zapachniało jednak wyborczym wiecem przed majowymi wyborami do Europarlamentu.

Wszystko jest gotowe- kadra i sprzęt, ale nie ma jeszcze kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Bez niego ani rusz czyli i tak pacjenci muszą poczekać. Mówi Robert Surowiec, wiceprezes lecznicy:

Prawdopodobnie chorzy będą mogli korzystać z nowoczesnego kompleksu od czerwca. Pewności nie ma, bo od końca grudnia data przyjęć była już kilka razy przesuwana.

Przypomnijmy – przy Dekerta nowoczesne akceleratory umieszczone są w specjalnych bunkrach, kadrę stanowi sześciu lekarzy. Na chorych czeka także hostel. W ośrodku od połowy lutego działają poradnie. Koszt całej inwestycji to prawie 66 milionów złotych.

Czytaj też: Mniej łóżek w gorzowskim szpitalu. Wojewoda apeluje o współpracę między lecznicami [AUDIO]