Miejsc dla chorych brakuje, tam gdzie się da tworzone są nowe. W gorzowskim szpitalu przy Dekerta zaadaptowano wiatę na karetki dla pacjentów z koronowirusem. W sobotę (24.10) sytuacja była dramatyczna, o czym informował Robert Surowiec, wiceprezes szpitala. Było dużo chorych, a lekarzy niestety brakuje. Medycy apelują, by zgłaszać się na SOR w poważnych przypadkach.
- Zdarza się, że przyjeżdżają osoby, którym skończyły się tabletki, a w takich sprawach trzeba zgłaszać się do lekarza rodzinnego. Wiata jest ogrzewana i monitorowana, to miejsce przejściowe dla pacjentów, gdy tylko jest możliwość trafiają na oddział - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska, rzecznik lecznicy.
Jak podał wiceprezes Surowiec w poniedziałek rano (26.10) w gorzowskim szpitalu przebywało 156 zakażonych, 9 na OIOM-ie. Natomiast dane z Ministerstwa Zdrowia to 363 nowe przypadki w Lubuskiem. Najwięcej odnotowano w Gorzowie- 129, a w powiecie gorzowskim 45. Zmarł 79-latek z powiatu żarskiego. W regionie od początku pandemii jest już prawie 5 tysięcy zakażonych.