Oba postępowania dotyczą tego samego wykroczenia - używania niecenzuralnych słów w miejscu publicznym podczas zakończenia Pol'and'Rock Festiwalu. W pierwszym przypadku sprawa dotyczy ubiegłorocznego wydarzenia. Sąd orzekł już winę Owsiaka i wyrokiem nakazowym z czerwca 2019 roku ukarał go grzywną w wysokości 100 złotych.
- Wyrok jednak się nie uprawomocnił, bo obwiniony złożył sprzeciw. Obrońca obwinionego w sprzeciwie wnosi o umorzenie postępowania z uwagi na brak społecznej szkodliwości zachowania obwinionego - poinformowała Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie.
Sąd w Słubicach chce by postępowanie, z uwagi nie miejsce zamieszkania oskarżonego, zostało przeniesione do Warszawy. Decyzja w tej sprawie zapadnie 18 września. Niewykluczone, że Jurek Owsiak odpowie także za wulgaryzmy podczas tegorocznego Pol'and'Rock Festiwalu w Kostrzynie. Postępowanie wyjaśniające prowadzi w tej sprawie lubuska policja.
Przypomnijmy: szef WOŚP-u został już raz skazany za takie wykroczenie. Miało to miejsce w październiku 2017. Owsiak został wówczas ukarany naganą.