Największe doświadczenie wśród juniorów ma 21-letni Rafał Karczmarz, ale o tym który z nich pojedzie w niedzielnym meczu zdecyduje trener gorzowian Stanisław Chomski. Póki co sprawa pozostaje otwarta i żużlowcy mają okazję się wykazać. Dlatego na treningach dają z siebie sto, a nawet sto dziesięć procent. Rywalizacja na torze jest zawzięta, w niektórych przypadkach kończy się nawet na bandzie, ale na szczęście jak na razie obyło się bez groźniejszych wypadków.
- Rywalizacja o miejsce w składzie motywuje nas do poprawy swoich umiejętności. To jest dla nas dodatkowy smaczek, ta rywalizacja. Ja się skupiam na tym, żeby codziennie być lepszym – przyznał Mateusz Bartkowiak, junior Stali.
- To może wyjść nam na dobre. Jest nas dużo, jeżeli bylibyśmy we dwóch i mielibyśmy pewne miejsce to bylibyśmy spokojni. A tak myślę, że ta rywalizacja nas napędza do tego, żebyśmy jeździli jeszcze lepiej, starali się i wspinali na wyżyny swoich możliwości - dodaje junior Stali Kamil Nowacki.
A mecz Moje Bermudy Stal Gorzów kontra Fogo Unia Leszno już w niedzielę (14.06) o godzinie 19:15. Żużlowcy zmierzą się na gorzowskim stadionie, ale z uwago na pandemię koronawirusa spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności. Fani będą mogli na żywo oglądać ściganie dopiero od 19. Czerwca. Przypomnijmy: są jednak pewne ograniczenia i stadion może zostać zapełniony przez kibiców maksymalnie w 25%.