Proboszczowi groziło 8 lat pozbawienia wolności. Sędzia skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 14 tysięcy grzywny. Ma także wpłacić 10 tysięcy złotych na fundusz osób pokrzywdzonych.
Ksiądz od początku procesu nie przyznawał się do winy. Prokuratura twierdziła, że jest odpowiedzialny m.in za brak przeglądów instalacji elektrycznej, procedur ewakuacji czy za niedziałający system powiadamiania przeciwpożarowego. Z kolei proboszcz uważa, że zarzuty są dla niego krzywdzące.
Za pożar katedry skazany został także poprzedni proboszcz Zbigniew S., który przyznał się do winy. Skazano go także na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Przypomnijmy- w lipcu 2017 roku doszło do pożaru katedry. Przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Z ogniem przez kilkanaście godzin walczyło kilkuset strażaków. Straty oszacowano na 20 mln zł.