Bartek Zmarzlik na czeskiej Markecie startował dotychczas cztery razy i tylko raz wszedł do finału. Teraz pokazał na co go stać.
W sobotni wieczór (19.09) wywalczył 19 punktów, które dały mu zwycięstwo. Najbardziej emocjonujący był ostatni wyścig, który powtarzano dwa razy. Gorzowianin walkę na torze toczył z Woffindenem, by na ostatnim wirażu minąć go i wygrać. We wcześniejszych biegach cztery razy przyjeżdżał pierwszy, a dwa razy drugi.
Z kolei w piątkowym turnieju (18.09) Zmarzlik wygrał bez problemów dwa pierwsze wyścigi, jednak później było o wiele ciężej. Dopomogło mu szczęście i decyzje sędziego. Wyjeździł 17 punktów i zwyciężył.
Ostatnie dwa turnieje GP odbędą się w Toruniu, 2 i 3 października.