Władze gminy kupiły potrzebny materiał, bo środków ochrony w czasach epidemii nigdy za wiele. Głównie mieszkanki włożyły rękawice, nawlekły nici na igły i robota ruszyła. Codziennie powstaje około 300 sztuk kolorowych maseczek. Najpierw otrzymały je osoby starsze i chore.
– Maseczki są wykonane z kilku warstw materiału, zachowujemy wszelkie środki ostrożności. Stanowiska są zgodnie z zaleceniami w odpowiednich odstępach. Razem przezwyciężymy ten trudny czas - opowiada Anna Mołodciak, wójt Kłodawy.
Produkcja odbywa się w Gminnym Ośrodku Kultury, w którym tymczasowo powstała szwalnia. Dotychczas rozdano 600 maseczek, a mieszkańcy wciąż zgłaszają zapotrzebowanie.