Pracownicy, w zielonych czapkach Mikołajów przyjechali do Azorków samochodem wypełnionym po brzegi najpotrzebniejszymi rzeczami.
- Było tego naprawdę dużo. Razem zasponsorowaliśmy i karmę i koce i kołdry, żeby tym zwierzakom było ciepło. Ale też mieliśmy dla nich też takie specjalne mikołajkowe smakołyki, zabawki, smycze, ringa tak, żeby troszeczkę im tutaj umilić, ocieplić te chwile w schronisku - mówi Paulina Szaja, z INNEKO.
- To dla nas bardzo wiele znaczy, cieszymy się z tych prezentów. Kołdry i koce w tym okresie jesienno-zimowym są dla nas bardzo potrzebne. Także jesteśmy zadowoleni i liczymy na dłuższą współpracę z firmą. Te kołdry powędrują tylko i wyłącznie do szczeniaków. Z tej racji, że szczeniaki nie mogą być na dworze, są w specjalnie ogrzewanych pomieszczeniach i nie włożymy im tam słomy. Słoma idzie do boksów na zewnątrz, a kołdry dla szczeniaków - opowiada Krzysztof Skrzypnik, kierownik schroniska.
Kierownik apeluje również, że do pomocy schronisku mogą się włączyć wszyscy mieszkańcy. Szczególnie teraz potrzebne są przede wszystkim koce, mokra karma i słoma.