Obiekt ma stanąć przy Słowiance, chociaż jeszcze niedawno rozważano budowę hali na wysokości łuku ul. Słowiańskiej w stronę marketów. Teraz jest już ostateczna decyzja. Dlaczego hala powstanie jednak przy Słowiance?
- Zdecydowały o tym przede wszystkim sprawy takie pragmatyczno-ekonomiczne, czyli kwestia zarządzania tym obiektem, kwestia układu drogowego i łatwości dojazdu. Poza tym kwestia wykorzystania parkingów. Dzisiaj wszyscy, którzy przyjeżdżają na Słowiankę wiedzą, że jest tam problem z zaparkowaniem. A dzięki budowie hali pozyskamy miejsca parkingowe nie tylko dla hali, ale także dla basenów - przyznał Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Wiadomo już, że hala będzie miała nieco ponad 5000 miejsc. Ma się składać z dwóch boisk: głównego i treningowego. To będzie jedne z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce.
- Rozwiązania, które chcemy zastosować podpatrzyliśmy w Pradze. Mowa między innymi o przesuwanej ścianie między halą treningową a areną główną. A już sam pomysł autorów koncepcji to podniesienie i wyniesienie hali treningowej półtora metra nad arenę główną, co da nam możliwość wybudowania od razu mobilnej, stabilnej sceny, na której możemy chociażby stawiać podesty, na przykład przy pokazach mody czy przy wielkiej gwieździe - dodała Joanna Kasprzak-Perka, prezes Słowianki.
Hala ma kosztować około 60 milionów złotych. Budowa ma być w połowie dofinansowana przez ministerstwo sportu. Aby tak się stało miasto musi przedstawić do maja 2018 roku projekt i pozwolenie na budowę. Jeśli to się uda będzie można ogłaszać przetarg na wykonawcę hali i ruszać z budową.