Aj...jaj jaj. Zaraz po wejściu do Parku trzeba dzieciakom oczy zasłonić. No bo na pierwszy rzut oka, kiedy patrzy się na piękną drewnianą Pannę po lewej stronie, to wszystko jest w porządku.
Ale jak spojrzeć z boku, to już nie do końca. No bo co ten młodzieniec czyni z pupą Pannicy? Takich dających do myślenia zagadek w Parku imienia Michaliny Wisłockiej znajdziecie więcej.
i
Wszystko wszak jednak tu dozwolone, bo w końcu to Park Miłości. O dziwo najmniejszym powodzeniem cieszy się wśród zakochanych... ławeczka miłości.
Podczas kilku wizyt w parku nie spotkaliśmy ani jednej pary, która przytulałaby się na ławeczce. Może młodzi wolą dziś przytulać się przez internet!?
i
Faktem jednak jest, że umiejscowienie parku akurat nad jeziorem, gdzie legendarna polska pani seksuolog poznała miłość swego życia, co w efekcie zainspirowało Michalinę Wisłocką, do napisania podręcznika o technice w miłości było strzałem w dziesiątkę.
i
Przecież pod koniec lat 70-tych z wypiekami na twarzy ów podręcznik czytały tysiące Polek i Polaków. A w Lubniewicach, nad brzegami jeziora Lubiąż, aż czuje się atmosferę tych lat, kiedy w głowie młodej Pani seksuolog powstawała myśl o napisaniu książki, która odmieniała życie, ba nawet świat, wielu kobiet, ale i facetów.