Akcja WOPR-u i ratowników miała miejsce w niedzielę (09.08) na jeziorze Lubiąż w Lubiewicach. 37-latek postanowił popływać, ale nie w rejonie plaży a dotrzeć na drugi brzeg. Nic by nie było w tym dziwnego, gdyby nie to, że śmiałek był pijany! Jedną stronę przepłynął, ale w powrotnej drodze po prostu nie miał już sił.
37-latek ledwo utrzymywał się na wodzie, zauważył go jeden z plażowiczów i natychmiast zgłosił to policji i ratownikom. Ci ruszyli na pomoc. Dotarli do niego w ostatnim momencie, miał on błędny wzrok i sine usta. Na pokładzie łodzi zbadano mężczyznę. Okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu!
Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 500 złotych. To zdecydowanie nieadekwatna kara do tragedii, jaka mogła się wydarzyć. Mundurowi przestrzegają, że nad wodą trzeba być ostrożnym i rozważnym. Procenty dodają odwagi i jak pokazuje wiele przypadków miały one śmiertelny skutek.