W 14 komendach policji za kilka dni mają pojawić się urządzenia ratujące życie. W razie zagrożenia będą one dostępne dla każdego. To pierwsze takie przedsięwzięcie w kraju. Jak podkreślają policjanci, ich zadaniem nie jest tylko ściganie przestępców, ale także szybka reakcja na sytuacje zagrażające życiu.
- Na komendach przebywa wiele osób, często w stresujących sytuacjach. Są zatrzymani, którzy bywają pod wpływem różnych substancji, narkotyków, dopalaczy. Często dochodzi do zatrzymania akcji serca i policjanci będą mogli wykorzystać nowoczesny sprzęt, by uratować życie - podkreśla podinspektor Sławomir Kostiuszko, inicjator akcji.
Ja dodaje Wiesław Wiedecki, komendant powiatowy policji w Świebodzinie- nie tylko mundurowi będą mieli dostęp do defibrylatorów. Każdy mieszkaniec będzie mógł z nich skorzystać. Informacja o tym, gdzie znajduje się sprzęt pojawi się na budynkach komend.
Urządzenia, jak twierdzą fachowcy, są bardzo proste w obsłudze. Dwie elektrody trzeba przykleić do klatki piersiowej: pod prawym obojczykiem i na lewym boku poniżej serca. Następnie defibrylator krok po kroku sam wydaje instrukcje postępowania. Wykonana akcja w ciągu trzech minut od utraty przytomności, pozwala na przeżycie w 75 procentach przypadków.