Od kilku dni w całej Polsce obowiązuje wprowadzona przez rząd nowa strategia walki z koronawirusem. To właśnie dlatego jednoimienny szpital zakaźny w Gorzowie - tak jak placówki w Sulechowie i Zielonej Górze - został przemianowany na szpital II poziomu zabezpieczenia. Co to oznacza dla lecznicy?
Na oddział przy ulicy Walczaka nadal będą trafiać osoby zakażone patogenem i takie które mogły się zarazić, ale nie wszyscy.
Chorzy w poważnym stanie, wymagający specjalistycznego leczenia będą kierowani do najbliższego szpitala jednoimiennego, a taki jest w Poznaniu.
Polecany artykuł:
W naszym województwie system wspomaga jeszcze 18 placówek I poziomu zabezpieczenia - tam trafią osoby z podejrzeniem zarażenia COVID-19. Dzięki reorganizacji w szpitalach jest o ponad 100 miejsc więcej dla pacjentów. Nowa organizacja służby zdrowia budzi jednak także pewne obawy.
Andrzej Szmit, dyrektor pogotowia w Gorzowie zwraca uwagę, że karetki będą musiały wozić pacjentów do Poznania, a to oznacza, że nie będzie ich w Gorzowie czy innych miastach.
Według dyrektora to może być spory kłopot, zwłaszcza gdy zacznie się sezon grypowy i chorych z poważnymi objawami może być dużo więcej.