Senator opisał historię grupy lubuskich turystów, którzy po powrocie z Lombardii nie wiedzieli co mają robić. Zostać w domach, iść do pracy, badać się? O procedury zapytaliśmy więc fachowców. Odpowiedzi otrzymaliśmy mailem.
Powracający z rejonów zagrożonych koronawirusem samolotami otrzymują specjalne karty pasażera do wypełnienia. A co w przypadku autobusów czy samochodów? Takich procedur nie ma.
- Osoby, które były w ciągu ostatnich 14 dni w krajach z epidemią i mają objawy zarażenia powinny zgłosić się na szpitalny oddział zakaźny. Dalej pokierują nimi lekarze - odpowiedziała nam Aneta Mokosa, rzecznik sanepidu wojewódzkiego w Gorzowie.
- Co maja zrobić ci, którzy nie mają objawów, ale niepokoją się o swoje zdrowie? - pytał w swoim poście senator Tyszkiewicz. - Badane są tylko osoby podejrzane o zakażenie - czytamy w mailu od rzecznika. Wygląda na to, że pozostaje im czytanie ulotek i komunikatów na stronach internetowych.
Jak zapewnił marszałek lubuski szpitale są zabezpieczone, a kadra medyczna przeszkolona. Czy to wystarczy do walki z wirusem? Czas pokaże...
Przypomnijmy- objawy zarażenia koronawirusem to wysoka gorączka, duszności i kaszel. Gdy się pojawią natychmiast trzeba zgłosić się do szpitala.