Lubuskie: OLBRZYMIA KASA wpadła w łapy oszustów! Az trudno w to uwierzyć

Sposób działania oszustów był opisywany już wiele razy. Przestrzegają policjanci, informują media, a i tak oszuści potrafią być skuteczni. Trudno w to uwierzyć, ale tylko w naszym województwie na przestępczym procederze zyskali w tym roku ponad 1 500 000 złotych.

Scenariusz działania oszustów jest zwykle taki sam. Wszystko zaczyna się od telefonu od... wnuczka, synowej, policjanta, czasami urzędnika. Zwykle dowiadujemy się, że coś nam grozi, nasze oszczędności są w niebezpieczeństwie, musimy pilnie pomóc komuś bliskiemu albo wziąć udział w akcji policji.

Potem pełne napięcia instrukcje, budowanie atmosfery i finał czyli prośba o przekazanie pieniędzy. Ofiary przestępców to najczęściej osoby starsze, które tracą oszczędności całego życia.

Czasami dzięki pracownikom banków przestępców udaje się powstrzymać. Gdy sytuacja jest podejrzana wstrzymują wypłaty. Dzięki nim w listopadzie w Bogdańcu 70-letnia kobieta nie przekazał oszustom 80 tysięcy euro.

Niestety, coraz częściej przestępcy działają online i potrafią namówić swoje ofiary do dokonywania przelewów bez konieczności chodzenia do banków.

Przypominamy - kolejny raz - sprawdzajmy czy osoby, które do nas dzwonią nie są oszustami. Najprościej poprosić o pomoc kogoś bliskiego lub poinformować policję. Pamiętajmy także, że funkcjonariusze nigdy nie prowadzą swoich działań dzwoniąc do obywateli.