Lubuskie: Podczas jazdy dostał zawału. Policjant pomógł poszkodowanemu kierowcy

2021-04-13 12:47

Policjant z Międzyrzecza pomógł kierowcy, który dostał zawału serca podczas podróży trasą S3. Wraz z innymi osobami zajął się nim do czasu przylotu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna został uratowany – poinformował we wtorek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Jak informuje PAP, do dramatycznej sytuacji doszło w niedzielę, w pobliżu Świebodzina. Sierżant sztabowy Mateusz Maksimczyk, będąc po służbie, jechał trasą S3. Zauważył dwa samochody stojące na pasie awaryjnym i leżącego na ziemi mężczyznę otoczonego przez kilka osób.

Funkcjonariusz zatrzymał auto i tam podbiegł. Z pomocą jednej z osób udzielił leżącemu mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej. Po rozmowie z nim ustalił, że prawdopodobnie miał zawał serca. Po kilku minutach na miejsce dotarła karetka pogotowia.

Zobacz też: Gorzów: BURDA w centrum miasta! Rzucali śmietnikami. Chcieli ZNISZCZYĆ ŚWIĘTA?!

- Medycy potwierdzili, że poszkodowany mężczyzna miał rozległy zawał serca i wezwali śmigłowiec LPR, który zabrał go do szpitala. Policjant wstrzymał ruch na drodze na czas akcji ekipy śmigłowca – powiedział Maludy.

Żona zabranego do szpitala mężczyzny była tak roztrzęsiona, że nie mogła prowadzić auta. Małżeństwo pochodzi z Bydgoszczy. Policjant zaproponował jej, by zaczekała na przyjazd rodziny u niego w domu i tak też się stało.

- Dzięki szybkim i skutecznym działaniom ratunkowym poszkodowany mężczyzna w porę znalazł się w specjalistycznym szpitalu, gdzie ustabilizowano jego stan zdrowia – powiedział Maludy.

Zobacz też: Gorzów: Straszna śmierć 80-latka. "Wystarczyłby jeden telefon". Wstrząsający reportaż TVN "Uwaga"

Znasz zasady pierwszej pomocy?

Pytanie 1 z 10
Obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku dotyczy:
Wjechała na czerwonym. Wypadek na skrzyżowaniu ulicy Sikorskiego z Pstrowskiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki