Zgodnie z obostrzeniami związanymi z pandemią przy świątecznym stole może maksymalnie siedzieć pięć osób. Teoretycznie policjanci mogliby zapukać do naszego mieszkania i sprawdzić czy nie łamiemy przepisów, ale... tego nie zrobią. - Liczymy na rozsądek, nie zamierzamy być bohaterami memów - mówi Marcin Maludy.
Rzecznik policji zastrzega jednak, że kontrole mogą się zdarzyć jeżeli policja otrzyma... zgłoszenie o łamaniu przepisów. - Będziemy musieli podjąć interwencję i sprawdzić informację - wyjaśnia Maludy. Osoby, które nie stosują się do obostrzeń mogą zostać ukarane mandatem lub grzywną.
Z większą grupą bliskich możemy się spotkać w czasie świąt jeżeli zrobimy to na... raty. - Wolnych dni jest sporo, może warto pomyśleć o takim rozwiązaniu - radzi rzecznik policji.
Większej ilości kontroli mogą spodziewać się... kierowcy. Tradycyjnie policjanci zadbają aby świąteczne podróże były bezpieczne.