150 żołnierzy WOT oddelegowanych do dyspozycji wojewody lubuskiego
W województwie lubuskim od kilku dni trwa usuwanie śniętych ryb z Odry. Dotychczas z lubuskiego odcinka rzeki wyłowiono już kilka ton martwych ryb, m.in. z rejonów Krosna Odrzańskiego, Cigacic czy Słubic i Kostrzyna nad Odrą. W akcję zaangażowani są głównie wędkarze z Okręgów PZW w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. Już wkrótce być może pomogą im żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Podczas czwartkowej konferencji w Cigacicach (woj. lubuskie), dotyczącej zanieczyszczenia Odry, wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz poinformowała, że do dyspozycji wojewody lubuskiego oddelegowanych zostało 150 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Będą oni pływać wspólnie ze strażakami na łodziach czy pontonach i wybierać z rzeki truchło śniętych ryb. Jeżeli zajdzie taka konieczność, do dyspozycji będą również żołnierze z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
- Wszystkie działania, które są dziś podejmowane, Wojsko Polskie będzie wspierało. Wszystkie te, które są związane z usunięciem tych zanieczyszczeń - zapowiedział wiceszef MON
Jak doszło do zatrucia Odry?
Obecny na konferencji w Cigacicach wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski zapewnił, że badania wody z Odry, w której doszło do masowego i niespotykanego na taką skalę śnięcia ryb, zostaną udostępnione w ciągu tygodnia. Dokładne sprawdzenie ujęć wody w Lubuskiem zapowiedział też premier.
ZOBACZ TEŻ: Martwe ryby w Odrze. Premier zapowiada surowe ukaranie winnych
- Zlecone zostało sprawdzenie wszystkich ujęć wody w województwie lubuskim oraz pozostałych, które także mogą być zagrożone - napisał premier Mateusz Morawiecki w czwartek wieczorem na Facebooku. - Nad sprawą cały czas pracują funkcjonariusze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze, po zawiadomieniu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu, zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Postępowanie sprawdzające w tej sprawie, z zawiadomienia władz Oławy, prowadzi też miejscowa prokuratura.
- Mamy najprawdopodobniej do czynienia z popełnieniem przestępstwa polegającym na tym, że wprowadzono do wody substancję, która wywołuje śmierć ryb i innych organizmów. To w tej chwili jest weryfikowane - powiedział na konferencji w Cigacicach wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.
Polecany artykuł: