Przebieg horroru do którego doszło w Skwierzynie, do dziś aż trudno pojąć: koło jednego z domostw znaleziono rozczłonkowane ciało kobiety. W trakcie śledztwa szybko ustalono, że to fragmenty ciała Józefy K. W związku z jej śmiercią zatrzymano jedną osobę - Tadeusza M., który był konkubentem 64-latki. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do zabójstwa, tylko do pocięcia ciała. Zgodnie z decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące Tadeusz M. spędzi w areszcie w Międzyrzeczu.
Tymczasem policjanci cały czas szukają korpusu kobiety. Tylko wtedy będzie można przeprowadzić sekcję zwłok, która pozwoli odpowiedzieć na kluczowe pytanie dotyczące tego, w jaki sposób zmarła Józefa K.