Organizatorzy spodziewają około 500 osób. Policja do wydarzenia przygotowuje się od momentu, gdy pojawiła się pierwsza informacja o nim. Zaangażowani są mundurowi z drogówki, prewencji oraz fachowcy od cyberprzestępczości. Być może pojawią się kontrmanifestacje.
- Monitorujemy różne portale, sprawdzamy wpisy osób, którym ta inicjatywa może się nie podobać. Policjanci będą wyciągali konsekwencje wobec takich osób, które mogą nawoływać np. do nienawiści. Apelujemy, by uczestnicy jak i mieszkańcy podeszli do wydarzenia z pozytywnym nastawieniem - mówi Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Organizatorzy w porozumieniu z magistratem zmienili trasę właśnie ze względów bezpieczeństwa. Marsz rozpocznie się o godz. 14 nie pod filharmonią, a w Parku 750-lecia. Uczestnicy przejdą ulicami: Czartoryskiego, Piłsudskiego, Al. Ruchu Młodzieży Niezależnej, nawrót na Rondzie Ofiar Katynia i powrót do Parku 750-lecia. Ruchem będą kierowali policjanci.
Opóźnienia mogą mieć autobusy komunikacji miejskiej, które jeździć będą alternatywnymi drogami. Dlatego niektóre przystanki w tym czasie nie będą obsługiwane. Utrudnienia w sobotę (24.08) potrwają od godz. 14 do 17.