Trzy najbliższe spotkania na stadionie przy Myśliborskiej mają się odbyć bez udziału kibiców. Dodatkowo klub ma zapłacić 3 tys. zł.
Jak tłumaczy LZPN wszystko przez "brak porządku", czyli race i świece dymne, których użyli Stilonowcy oraz wyrywanie prętów i rzucanie nimi w policję.
- To dla nas bardzo krzywdzące, takie kary nie zapadają wobec innych drużyn w Polsce, więc decyzja związku jest dla nas niezrozumiała - przyznał Jacek Ziemiecki, dyrektor sportowy Stilonu.
Klub będzie się dowoływał. Pismo w tej sprawie jest już gotowe i jeszcze dzisiaj zostanie wysłane. Zarząd chce, aby odwołanie kary miało skutek natychmiastowy, tak, aby najbliższy mecz w Gorzowie z Piastem Żmigród odbył się przy udziale kibiców.