Czarek jest doprawdy... czarujący. Sympatyczny psiak już od 18 lat jest doskonale znany mieszkańcom bloku na rogatkach miasta. I przez tych osiemnaście lat niewiele się zmienił, no może trochę posiwiał, ale wigoru mu nie brakuje.
Wesoło merdając ogonkiem dziarsko maszeruje u boku swej pani. Podczas ostatnich kompleksowych badań weterynaryjnych okazało się, że poza lekkimi problemami z uzębieniem jest zdrów jak przysłowiowa ryba.
Zajrzeliśmy do odpowiednich tabel i okazało się, że nasz 18-letni psiak w przeliczeniu na wiek człowieka, ma ponad 90 lat w kategorii psów małych. Gdyby był ciut większy, to z tabelki wynika, że miałby setkę. Dziarski staruszek nie stosuje diety. Wydaje się, że w tak wyśmienitej kondycji trzyma go przede wszystkim miłość domowników, a przede wszystkim pani Magdy.
I nikomu nie przeszkadza, że kiedy jako maluch trafił do mieszkania na os. Kasztelańskim, był zachwalany przez poprzedniego właściciela jako stuprocentowy jamnik. - No może raczej coś z jamnika ma, ale rodowodowy to raczej nie jest - uśmiecha się urocza właścicielka kochanego staruszka.