pies

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Psiak pragnął więcej powietrza

Międzyrzecz: Łomem ratowali zamkniętego w aucie na parkingu psa

2020-08-12 13:05

Żar lał się z nieba. Wnętrze pozostawionej przed marketem skody było niczym piekarnik. A w środku... dyszał od gorąca piękny rasowy psiak. W kołnierzu medycznym. Patrząc w jego umęczone od gorączki oczy klienci sklepu postanowili zadzwonić na policję, ale zanim ta dojechała, wzięli sprawę w swoje ręce.

Było samo południe. Temperatura sięgała 30 stopni, kiedy klienci przechodzący przez parking Tesco w Międzyrzeczu zauważyli w środku zaparkowanej skody fabii psa. Futrzak, choć właściciel otworzył mu z tył auta na kilka centymetrów okno, ledwo łapał powietrze. Przez sklepowe megafony kilkukrotnie wzywano właściciela. Nadaremno. W końcu obsługa sklepu zadzwoniła na policję. Tymczasem wokół auta temperatura powietrza, ale i tłumu rosła. No i jeszcze przed przybyciem policji mężczyźni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.

pies

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Łomem próbowali otworzyć okno

Przy pomocy rąk, a raczej łomu, jak również innych narzędzi próbowali na siłę opuścić szybę. Skodowe szyby się jednak nie poddały. Ktoś rzucił hasło, aby szybę zbić. Na szczęście stwierdzono, że pies nie wygląda na konającego, a zbicie szyby może zostać poczytane za uszkodzenie mienia. Zdezorientowany psiak kręcił się tymczasem na kanapie.

pies

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Kiedy emocje opadły policjantka spisała dane własciciela psa

Wreszcie przybył starszy pan, właściciel czworonoga. Powitały go od ludzi wyzwiska, a jeden z mężczyzn zabrał się prawie do rękoczynów. Gorączka i emocje dały się widać we znaki. Merdaniem ogona przywitał za to swego pana psiak. Słusznie? Gdyby nie reakcja przechodniów, to nie wiadomo jak zakończyłby się pobyt psiaka w... autopiekarniku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki