Jeszcze niedawno Park Miejski, albo inaczej nazywany przez starszych mieszkańców parkiem przy Zamkowej, choć restauracja o takiej nazwie już od dawna nie istnieje, nie był chlubą miasta.
Ciągłe spotkania miłośników trunków z dolnych półek sklepowych powodowały, że nawet dla osób mieszkających na pobliskim osiedlu nie było to ulubione miejsce spacerów. Dziś przychodzą tu całe rodziny. Chociażby, aby dzieci mogły pobawić się na placu z prawdziwego zdarzenia. Są nowe ławki, śmietniki, choć te czasami przepełnione.
Jak mówi burmistrz Remigiusz Lorenz, prace prowadzone od kilku miesięcy tygodni w parku miejskim są jedną z 11 odsłon programu rozwoju zieleni i miejsc rekreacji w Międzyrzeczu. Burmistrz zaznacza, że oprócz utwardzenia ścieżek zamontowane tam zostaną nowe lampy, ławeczki i budki dla ptaków, ale przede wszystkim park obsadzony zostanie tysiącami roślin.
No i tak się dzieje. Byliśmy świadkami intensywnych robót ziemnych. Warczały maszyny, uwijali się robotnicy. A wszystko po to, żeby jeszcze kiedy trawa będzie zielona, a kwiaty kwitną międzyrzeczanie mogli zobaczyć stary - nowy park w pełnej krasie.