Tak niskiego poziomu wody w obu rzekach nie było od wielu miesięcy. - Jeszcze kilka tygodni temu poziom był w Warcie wyższy, ale znowu zaczął dramatycznie spadać - mówi naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej ze Skwierzyny Michał Kowalewski. - Bywało gorzej, bo pamiętam kilka lat temu, jak to było 90 centymetrów, ale teraz dobrze nie jest.
Pomimo, że w ostatnich dniach nieco popadało, to generalnie nie zmieniło to sytuacji. Po prostu są to skutki wielomiesięcznej suszy. Odbija się to na wielu gałęziach gospodarki, ale i na turystyce. Odczuwają to np. organizatorzy spływów kajakowych.
- Zainteresowanie tą formą rekreacji jest niewielkie - mówi organizator spływów Obrą Stanisław Cap spod Międzyrzecza. - Oczywiście duża w tym wina także stanu epidemii jaki mamy. Jak nie epidemia to susza.