Ośmiu nietypowych lokatorów odkryto podczas przeszukania pokoju 21-latka. Operacja dotyczyła zupełnie innej sprawy.
Kryminalnych zaskoczył widok pytona tygrysiego, boa tęczowego, węży zbożowych, agamy brodatej, gekona złocistego, gekona toke oraz pająka ptasznika. Gady trzymane były w nieodpowiednich warunkach. Lekarz weterynarii stwierdził, że mają za małe terraria, złe oświetlenie i temperaturę. Dwa węże znajdują się na liście zwierząt zagrożonych wyginięciem.
Dzikie gatunki zostały tymczasowo odebrane właścicielowi i trafią do zoo w Poznaniu i w Warszawie. - Mężczyzna hodował te gatunki, bo uważa się za pasjonata – powiedziała nam Justyna Łętowska, rzecznik KPP w Międzyrzeczu. Prawdopodobnie będzie on odpowiadał za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt. Policja bada sprawę.
Czytaj też: Gorzów: Czujni mieszkańcy nie dali się oskubać