Międzyrzecz. Zemsta nietoperzy? Weszli nielegalnie do bunkru i zostali uwięzieni w studni! "Zagrożenie życia i zdrowia"
Bunkier Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego mógł stać się miejscem tragedii dla trzech mężczyzn. W niedzielę po południu wybrali się oni, by nielegalnie eksplorować obiekt i spotkała ich za to kara. W trakcie zwiedzania wpadli do szyby jednej ze studni, gdzie zostali uwięzieni, nie mogąc się wydostać. Na policję w Międzyrzeczu od razu wpłynęło zgłoszenie w tej sprawie.
- W związku z zagrożeniem ich życia i zdrowia ruszyły zakrojone policyjne działania, których cele było odnalezienie zaginionych osób. To zadanie nie należało jednak do łatwych bowiem Międzyrzecki Rejon Umocniony to system licznych, mrocznych i niebezpiecznych korytarzy oraz fortyfikacji o długości blisko 35 kilometrów. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z pracownikiem Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, który wykorzystał wiedzę dotyczącą topografii tego terenu i pomógł w wytypowaniu miejsca, w którym mogli znajdować się mężczyźni. Już po krótkiej chwili od podjętych poszukiwań udało się przy jednym z bunkrów odnaleźć samochód zaginionych mężczyzn. To znacznie zawęziło obszar poszukiwań. Liczyła się każda minuta, w związku z czym mundurowi, wspólnie z pracownikiem muzeum, weszli do obiektu. Sprawdzając podziemne tunele, policjanci odnaleźli zaginionych mężczyzn, którzy błąkali się między korytarzami, szukając wyjścia - informuje policja w Międzyrzeczu.
Po uwolnieniu mężczyzn z bunkra Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego okazało się, że nie odnieśli oni poważniejszych obrażeń, ale i tak spotkała ich dodatkowa kara. Poszkodowani weszli jednocześnie na teren, który jest chronionym rezerwatem nietoperzy, dlatego grozi im teraz odpowiedzialność karna.
Czytaj też: Lubuskie. Tajemnicza śmierć policjanta na służbie. Koledzy wspominają Przemysława Psuta