Mniej policyjnych patroli w Gorzowie [AUDIO]

2018-10-16 15:52

Mniej rąk do pracy oznacza m.in dłuższy czas oczekiwania na interwencję. Czy gorzowianie mogą się czuć bezpiecznie?

Patrole lubuskiej policji.

i

Autor: Archiwum serwisu Patrole lubuskiej policji.

Powodem zaistniałej sytuacji są braki kadrowe. Dotknęło to  m.in Wydział Sztabu Komendy Miejskiej Policji, a w szczególności oddział patrolowo - interwencyjny. Pracy jest sporo zwłaszcza w weekendy.  - Dwie godziny czekałam na przyjazd policjantów. Zgłosiłam, że pod blokiem na osiedlu Słonecznym jest libacja alkoholowa - opowiada Marta, gorzowianka.

W Gorzowie samych patrolowców jest zaledwie osiemnastu, przy zapotrzebowaniu na około pięćdziesięciu. W oddziale jest dwadzieścia sześć wakatów. - Jest nas mało, a interwencji dużo - potwierdził nam jeden z policjantów. - Do zdarzeń mogą jeździć funkcjonariusze z innych wydziałów - wyjaśnia Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Posłuchaj:

Czy policjanci innych wydziałów są odpowiednio przeszkoleni do interwencji domowych? W 2017 roku do lubuskiej jednostki złożono pięćset podań. - Nie wszyscy nadają się do tej pracy, trzeba mieć predyspozycje - dodaje Jaroszewicz.

Jeszcze w ubiegłym roku po Gorzowie jeździły trzy patrole policji: w centrum, na osiedlach Słonecznym i Staszica oraz po Dolinkach i Górczynie. Obecnie jest tylko jeden i głównie pojawia się w śródmieściu.

Czytaj też: Strzelce: Pijana wiozła roczną córkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki