Karania za złą segregację śmieci w Gorzowie na razie nie będzie. Jednak gorzowianie muszą się mieć na baczności i się poprawić. Nadal jest wiele miejsc, w których są nieprawidłowości. Mimo tego Związek Celowy Gmin przez edukacje chce dotrzeć do tych co mają kłopot z selekcją. Jak mówi Katarzyna Szczepańska, dyrektor związku- wolą brać udział w takich przedsięwzięciach jak wyprzedaż garażowa czy "Dzieje się na Piaskach" i bezpośrednio rozwiać wątpliwości mieszkańców, bo segregacja nie jest aż tak trudna.
Jeżeli edukacja czy kilkukrotne zwracanie uwagi nie przyniosą efektu, posypią się kary.
- Oczywiście upominamy, operatorzy mają w obowiązku naklejanie ostrzegawczych nalepek, że segregacja przebiega nieodpowiednio. Jeżeli jest poprawa, nie ma następnych naklejek, to nie mamy podstaw do tego, by pójść i wszczynać postępowanie i karać mieszkańców. Jednak gdy nic się nie zmienia czekają finansowe kary - wyjaśnia dyrektor Szczepańska.
Oporni mieszkańcy zapłacą wtedy o sto procent więcej. Jeżeli aktualna stawka za wywóz posegregowanych śmieci to 24 złote, wzrośnie ona do 48 złotych. Jeśli chodzi o bloki, kary dotkną wszystkich lokatorów, nie tylko tych co nie segregują.