Od kilku tygodni w województwie lubuskim prawdziwym utrapieniem dla strażaków są pożary traw i nieużytków. Każdej doby straż pożarna odnotowuje kilka takich interwencji. Do jednego z największych w tym roku tego typu pożarów doszło w poniedziałek (21 marca) na terenach leśnych niedaleko Rybakowa w powiecie gorzowskim. W akcji gaśniczej brało udział 9 zastępów straży pożarnej.
ZOBACZ TEŻ: Autobus odjechał, a uchodźcy z Ukrainy zostali na parkingu. Z pomocą przyszli im policjanci
- Po dwóch godzinach intensywnych działań pożar został opanowany. Objął łącznie około 10 ha ścioły i szkółki leśnej - poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Bartłomiej Mądry. - W tym roku był to największy pożar na terenach leśnych w powiecie gorzowskim. Na razie jego przyczyna nie jest znana.
Jednym z głównych powodów pożarów lasów i nieużytków jest wiosenne wypalanie traw. Obecnie jest to o tyle niebezpieczne, że ściółka w lubuskich lasach jest bardzo wysuszona i wystarczy iskra, by wybuchł pożar. W lasach województwa lubuskiego obowiązuję aktualnie trzeci (najwyższy) i drugi stopień zagrożenia pożarowego.
- Z pozoru niegroźny pożar nieużytków może szybko przenieść się do lasu lub na tereny zamieszkałe - podkreśla Bartłomiej Mądry. - Ponadto pożary te niszczą faunę i florę. Apelujemy, by nie wypalać traw.
Warto też pamiętać, że za wzniecanie pożarów nieużytków grozi do 5 tys. zł grzywny, a jeśli dojdzie do zagrożenia życia i mienia także kara więzienia.
Polecany artykuł: