Tadeusz Lityński, Ordynariusz Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej zeznawał w środę (12.02) jako świadek w Sądzie Rejonowym w Gorzowie. Nie zezwolił na publikację swojego wizerunku - nagrywanie głosu.
Jak stwierdził nikt nigdy nie skarżył się na proboszcza. Nie było żadnych informacji od straży pożarnej. Biskup przypomniał, że proboszcz sam nie mógł zlecać żadnych prac w świątyni. Wszystko musiało być konsultowane z konserwatorem zabytków.
Proces powoli dobiega końca. Jako świadek w sądzie ma się jeszcze pojawić m.in. Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Przypomnijmy: ogień strawił katedrę w lipcu 2017 roku. Strażacy walczyli z pożarem przez wiele godzin. Cały czas trwa odbudowa kościoła. Jest szansa, że pierwsza msza po pożarze odbędzie się w czasie najbliższych Świąt Wielkanocnych.
Przyczyny tragedii starała się ustalić prokuratura. W czasie śledztwa zarzuty postawiono proboszczom katedry - byłemu i obecnemu.
Były proboszcz Zbigniew S. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zapłacił także 7 tysięcy złotych grzywny.
Obecny proboszcz Zbigniew K. nie zgodził się z ustaleniami śledczych i nie przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.