Stacje wywieszają kartki z informacjami o zakazie sprzedaży oraz o podstawach prawnych ale i tak zdarzają się klienci, którzy chcą kupić alkohol po godzinie 23.00. Awantury zdarzały się szczególnie w czasie pierwszych nocy obowiązywania przepisów.
Większe stacje wprowadziły blokady i po godzinie 23.00 alkoholu nawet przypadkiem nie można nabić na kasę. Na niektórych stacjach pojawiali się nocą ochroniarze aby temperować niektórych krewkich klientów.
Radni wprowadzili zakaz bo wierzą, że dzięki temu w mieście będzie spokojniej. Większość internautów komentujących tę decyzje nie zgadza się z opinią radnych. Przekonują, że zakaz nic nie zmieni. Paweł uważa inaczej. - Dzięki temu będzie mniej pijanych kierowców - mówi.
Przypomnijmy: właściciel punktu sprzedaży, który złamie zakaz może nawet na 3 lata stracić koncesję na sprzedaż alkoholu. Alkohol dostępny jest w Gorzowie jedynie w barach i innych lokalach gastronomicznych.